sobota, 21 maja 2011

Miasto z Naną

Heyka .
Dziś tak jak wcześniej wspomniałam , byłam na mieście z Naną <333
Było bosko. Kupiłam sobie kujonki i ołówek ... taki z samego rysika, do tego fundłam mamie kubek i pokrowiec na fona mamie na dzień mamy i kumplowi Mateuszowi (czytaj: Kałuży) prezent na dzisiejsze urodziny, na które ide na 16.
Z Naną byłyśmy chyba w każdym sklepie ... i na loda, miałyśmy iść na pizze , ale było czynne od 13 a było po 11 . Więc poszyłyśmy na hamburgera. Nana polubiła Hamburgery, ale biedaczka nie umie ich jeść xD . . Wszystko jej wyleciało. Miałam ubaw xD.
Dwie najlepsze przyjaciółki w parku

w Nany kujonkach xD

i w moich kujonkach ;p

Nana patrz i się ucz jak się je hamburgery
Pokój ludzie

Na ławeczce.

Moje nowe zakupy. Kujonki i ołówek
Dobra lece ... muszę przebrać się na urodziny, doprowadzić moje włosy do porządku i wg . Sayo ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz