Dziś moja i Werki mama się spodkały ... no i my oczywiście też. BYło fajnie ;) Oglądałyśmy rodzinkę, filmy, byłyśmy w sklepie. Jednym słowem... nie nudziłam się xD
Moja mama od jakiejś swojej koleżanki zamawiała takie "świecące kule"jak ja to nazywam. Chodzi oczywiście o nie duża kule z papieru na baterie. A z resztą ... pokarze wam, to każdy będzie wiedzieć o co chodzi xD
Można postawić lub powiesić |
... a tak mniej więcej wygląda jak świeci |
Sayo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz